![]() ![]()
Lekcja Paranormalności
to książka o tym, jak człowiek rozumie świat przez pryzmat jego
tajemnic, których... nie rozumie; jak stereotypowo myśli o tematach
nieładnie zwanych "paranormalnymi" w oparciu o uprzedzenia, niewiarę czy powtarzanie zasłyszanych "gdzieś"
treści.
|
|
![]()
|
Lekcja Paranormalności
jest drugą pozycją z serii
Nieznany Świat poleca.
|
|||||
![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() |
|||||
![]() |
|||||
Lekcja Paranormalności | Spis treści | |||||
Opinie czytelników Lekcji Paranormalności Respektując prywatność nie podaję imion ani nazwisk autorów. Najważniejszy dla mnie jest przekaz opinii. |
Wczoraj tak sobie siedziałam, oglądałam zdjęcia Wszechświata, tzn. kilku kawałków:), i tak mnie zastanowiło kolejny raz, po co i dlaczego to wszystko, jaki w tym wszystkim jest sens, o co w tym chodzi? I wciąż po wielu godzinach rozważań dochodzę do jednego, że jedynym sensem jest tu miłość i pomnażanie dobrej energii w przestrzeni. Ciekawa jestem, czy też odrobinę tego odnajdę w Twojej książce. (...) | Przeczytałam wstęp i mam ochotę na więcej :) Osobiście nie wierzę w zjawiska paranormalne :) bo wszystkie wydają mi się logicznie wytłumaczalne, a być może nawet mierzalne. (...) Cieszę się bardzo, że chcesz podzielić się swoimi spostrzeżeniami, bo mało jest w literaturze takiej nieoczywistej, mądrej dyskusji, a w każdym razie ja mam niedosyt :) Wierzę więc, że Twoja książka mnie wciągnie :) |
Na książkę czekam z niecierpliwością bo przydało by się w końcu otworzyć oczy. Nasunęło mi się kilka pytań: gdzie jest w tym wszystkim duchowość?, czy istnieje coś takiego?, do czego służy i czy ma jakąś wartość?, czy wiara jest tylko narzędziem manipulacji?, co z religią? (...) O tyle rzeczy chciałbym Cię zapytać. Może uda nam się spotkać... Fajnie byłoby zrzucić z siebie łańcuchy. |
Osobiście z każdym dniem wiem i rozumiem coraz mniej. Świat chyba po prostu oszalał. To tutaj asa zabija król, jak śpiewała niegdyś piękna panna Ortodoks. (...) Rzeczywistość nie jest tak oczywista jakby się zdawało. Twoja książka może otworzyć oczy ludziom, którzy jeszcze tego nie widzą. | Przeczytałam fragment Pana książki. Pomysł arcyciekawy i całość - jak myślę - ma szanse na powodzenie. To temat fascynujący dla wszystkich, którzy interesują się nauką i otaczającą nas rzeczywistością. Próbują ja zrozumieć albo chociaż przeczuć. Pan ma intuicję 100 proc. więc czekam z niecierpliwością na ukazanie się tej pozycji na rynku księgarskim. | Przeczytałam. Ciekawe, filozoficzne i dowcipne. A przede wszystkim... jest takie angielskie określenie: "eye opener". Oby jak największe rzesze czytelników zechciały po lekturze Twojej książki oczka przetrzeć :-)) |
Esej niesamowicie ciekawy - szczególnie z powodu starania się utrzymania obiektywizmu. To oczywiste, że w środowisku akademickim mało jest uczonych głoszących "teorię głupoty doczesnej" i "mądrości nadchodzącej" - większość z tych ludzi, poświęca swoje życie w imię teorii obecnej, która kształtuje się w nich od początku ich edukacji i dojrzewa ich przekonanie we własne racje/wizje. Sporo z nich pełni rolę odtwórców akademickich (synkretyzm to niezwykle rzadko spotykana cecha u badaczy), którzy - tak jak wspomniałeś - robią badanie po to, aby potwierdzać swe teorie. (...) | Z wielką radością przeczytałem Twoją książkę. To o czym piszesz jest mi bardzo, bardzo bliskie. Zagłębiłem się w setki lektur, a także we własnych próbach zrozumienia. Jak być może pamiętasz, byłem (i jestem) zagorzałym fanem teorii śp. Sitchina. To był jednak dla mnie tylko punkt wyjścia, bo on pisał o rzeczach namacalnych, fizycznych, a jedynie między wierszami dawał do zrozumienia, że to coś więcej, o wiele więcej. (...) Z niecierpliwością czekam na książkę na prawdziwym papierze. | Zacząłem czytanie Twojej książki i jestem zachwycony. Fajnie ze podjąłeś ten temat. Niestety na uniwersytetach nie uczą myśleć i obserwować świat. Ludzie nauki, ludzie po studiach, są zabetonowani, ale gdy spotyka ich takie tragiczne zdarzenie i medycyna konwencjonalna nie potrafi im pomóc to jedni cierpią niesamowicie i umierają, a inni zaczynają szukać ratunku w pierwiastku boskim. W pierwiastku, który istniał, istnieje i będzie istniał. Nie istnieje paranormalne, paranauka itp parabzdury. To jest rzeczywistość. Jedni tą rzeczywistość odrzucają ze strachu, inni są zablokowani przez "naukę". (...) |
Mega prezent sprawiłeś nam, czytelnikom! Masz takie lekkie pióro, że przyjemnie się czyta. Mnóstwo humoru, sporo trafnego sarkazmu. Co chwilę łapałam się na tym ile mamy wspólnych spostrzeżeń, niesamowite (...) | Książka idealnie pasująca do stwierdzenia "Nie oceniaj książki po okładce", doskonale pasująca zarówno do książki, jak i do samego autora. (...) Szczerość, mądrość słowa oraz jego siła sprawiła, że rozczarowałam się, gdy strony do czytania się skończyły (...) | |||
|
|