Logo Ukrytej Rzeczywistości
wg Rafała Połujańskiego
Witaj Less !
Zrobiłem szczegółową analizę Twojego Logo Sympozjum mając jednocześnie
nadzieję, że skierujesz na chwilę swoją uwagę na moją interpretację.
Sama idea pojawiła się szybko czego już nie mogę powiedzieć o
przygotowaniu reprezentacji graficznej. Idę na całość. Zaczynamy.
Oto "konfiguracja wyjściowa" czyli Twoje Logo Sympozjum:
Przyjąłem roboczo, że dla mnie to
oznacza coś leżącego zamiast postawionego "na nogach". Powiedzmy że
oznacza to naszą jawną - nie ukrytą - rzeczywistość, która prawie jest
postawiona na głowie, ale niech będzie, że nie jest jeszcze najgorzej
bo zawsze jeszcze może być, więc zaledwie leży.
Przywróćmy więc tą "leżącą" rzeczywistość do pionu w celu dalszej
analizy.
Mamy pozycję z której można rozpocząć
właściwą analizę. Żeby do tego się zabrać to trzeba było najpierw tą
rzeczywistość, niezależnie od tego jak bardzo jest pogmatwana,
postawić na nogi aby w ogóle można było podjąć się sensownej
interpretacji a następnie próby opisania zastanego - niewłaściwego i
zniekształconego jej (rzeczywistości) obrazu. Zaczynamy więc to
prostować.
W końcu doszliśmy do momentu w którym
zaczynamy zdawać sobie sprawę z tego, z czym przyszło nam się
zmierzyć. Wyłania się z tego obrazu następująca konkluzja:
Cały czas niezmiennie zadajemy pytania o naszą rzeczywistość i nas
samych skierowane w niewłaściwą stronę - symbolika odwróconego znaku
zapytania zamiast właściwego skierowanego w lewo czyli "?" Pytania
zadawane w niewłaściwą stronę z niewłaściwej pozycji nie mają racji
bytu a także szansy na to, żeby znaleźć właściwe odpowiedzi na
niewłaściwie postawione pytania; coś w stylu: "Na głupie pytanie
głupia odpowiedź". Niewłaściwe bo chaotyczne (nieuporządkowane)
pytania skierowane w niewłaściwym kierunku, z niewłaściwej pozycji a
wynikające z błędnych oczekiwań, założeń i nastawienia.
W końcu trzeba zadawanie pytań
właściwie ukierunkować i uporządkować. Wtedy jest szansa, że uzyska
się potrzebną klarowność w rozważaniach. Po czym zostanie już tylko
kręta ścieżka ale jedynie do wyprostowania. "Każdy ma swoją ścieżkę" -
motto comiesięcznego felietonu Red. Rymuszki w "Nieznanym Świecie".
Każde właściwie postawione pytanie i skierowane we właściwą stronę
czyli w kierunku prawdziwej Rzeczywistości ma szansę na uzyskanie
właściwej odpowiedzi w/g zasady: "Szukajcie a znajdziecie" tyle, że
trzeba to zrobić jak należy a nie błądzić po omacku w ciemnościach
obijając się o niewidzialne przeszkody z powodu braku światła.
Oto kręta ścieżka jedynie już tylko do wyprostowania:
I otrzymujemy wyprostowaną ścieżkę:
Po tym wszystkim co należało uczynić
aby dotrwać do tego etapu pozostaje jeszcze jedna ostateczna i
kluczowa kwestia do przyjęcia i zaakceptowania raz i na zawsze. Czyli
właściwe proporcje odnośnie tego co na górze wobec tego co na dole.
To co na górze zawsze było jest i
będzie nadrzędne wobec tego co na dole od samego początku. Właściwe
proporcje... Wystarczy jedynie to przyjąć i zaakceptować aby więcej
nie trzeba było rozpatrywać tego zagadnienia od najbardziej
zagmatwanego do najprostszego na zasadzie: "Będąc w lesie nie widzą
drzew". Prostota PRAWDY przemawia MOCniej niż mędrca, szkiełko i oko.
|